Musieliście słyszeć o ChatGPT, ponieważ huczy o nim internet, bo to kolejny krok w rozwoju sztucznej inteligencji. Ale jeśli nie, na początek podrzucam definicję: chodzi o "chatbot wykorzystujący model języka GPT-3 opracowany przez OpenAI, służący do generowania odpowiedzi na dane wprowadzane przez użytkownika"*. Brzmi poważnie, ale w praktyce wystarczy wpisać w okno czatu pytanie, a następnie kilka sekund poczekać na odpowiedź. A skoro to takie proste postanowiłem przeprowadzić test i sprawdzić, czy narzędzie może być użyteczne dla osób szukających informacji o winie. Eksperyment okazał się bardzo ciekawy, ale... po kolei.
Jak działa aplikacja? GPT-3 (Generative Pretrained Transformer 3) bazuje na olbrzymiej ilości dostarczonych danych tekstowych przetwarzanych na podstawie informacji zwrotnych od ludzi. Na nich opiera się trening maszyny, zwany Reinforcement Learning from Human Feedback. Ujmując rzecz obrazowo: podczas gdy na pytanie zadane w przeglądarce otrzymujemy linki do setek i tysięcy źrodeł, chatbot przepuszcza przez swój alembik terabajty informacji, by po chwili zaserwować gotowy do spożycia destylat treści**. Wbrew intuicji narzędzie nie jest podłączone do internetu, nie korzysta więc z jego uniwersum w czasie rzeczywistym, a jedynie z wsadu danych zaimplementowanych do końca 2021 roku. Redaktorzy z tech.wp.pl policzyli, że jest to równowartość ok. 45 mln e-booków po 500 stron każdy. Na moje oko całkiem sporo i rzeczywiście wystarczyło, by "porozmawiać" z ChatGPT o wielu nurtujących sprawach, jak np. o Guy Amiot Et Fils Bourgnone Chardonnay 2019 i tematach pokrewnych. Zresztą, sami zobaczcie:
Moja notka degustacyjna:
Zapach wyłowionych muszli, tematy wapienno-kredowe, później dopiero nektarowy owoc brzoskwini i lekki dym. Usta jednorodne, przez długi czas w ogóle nie skupiamy się na smakach, tylko spójnej, miękkiej strukturze. Zintegrowana kwasowość niczego tu nie przyspiesza, za to spokojnie podprowadza subtelne owoce z sadu z cytryną do finiszu, w którym znajdziemy cytrusy i morską sól... Bardzo dobre, pełne elegancji wino, które można pić solo, ale aż prosi się, aby serwować je do klasycznie przyrządzonych ryb i owoców morza. Halibut z odrobiną masła, cytryną, solą? Brałbym w ciemno.
Winiarnia znajduje się w słynnej miejscowości Chassagne-Montrachet, natomiast nasza butelka ma oznaczenie apelacji regionalnej AOP Bourgogne - jest to podstawowa etykieta tego znakomitego producenta. Poniżej wklejam mapkę, która osobom niezorientowanym może dać choćby wyobrażenie o skomplikowanym systemie klasyfikacji win burgundzkich. Najlepsze pochodzą oczywiście z parceli oznaczonych jako Grand Cru i kosztują majątek.
Ocena: 4.25!/5
Wino otrzymałem do degustacji od Vinissimo. Dzięki!
Wracając do naszego eksperymentu. Jak widzicie ChatGPT naprawdę dobrze poradził sobie z agregacją wiadomości na temat wina, siedliska, był też w stanie z łatwością wskazać różnice między stylem burgundzkim a chardonnay z Kalifornii. Nie chcę studzić Waszego entuzjazmu - możliwości narzędzia są ogromne i pewnie nieraz przydadzą się winomanom - ale warto pamiętać o kilku kwestiach:
1. To, jak sformułujecie pytanie ma znaczenie. Na pytania "How can you describe...?" oraz "How does Guy Amiot Et Fils Bourgnone Chardonnay 2019 smell and taste?" otrzymałem podobne, ale jednak nie identyczne charakterystyki wina.
2. Wyszukując informacji na temat butelki z konkretnego rocznika trzeba pamiętać, że narzędzie prawdopodobnie uśredni jej profil na podstawie danych z degustacji, które odbywały się w różnych latach. Czyli np. zmiksuje kawałek recenzji z 2016 z notką z 2021 na temat etykiety z roku 2015. Nie będzie brało pod uwagę ewolucji wina, ponieważ tego procesu rozumieć nie może.
Na planie ogólnym:
3. ChatGPT nie kreuje treści; te, na których został wytrenowany jedynie odtwarza w formie kompilacji. Po prostu wpisuje najbardziej prawdopodobne wg siebie ciągi słów. Nie jest więc sztuczną inteligencją per se, chociaż używając narzędzia po raz pierwszy możemy ulec takiemu wrażeniu, ponieważ dobrze "rozumie" komendy i udziela odpowiedzi w przejrzysty, uporządkowany sposób.
4. Działając odtwórczo może powielać błędne informacje oraz tworzyć fake newsy; nie znamy przecież, ani nie możemy zweryfikować wykorzystywanych źródeł. Mówiąc inaczej - nie ma wbudowanego filtra "prawdy", chyba że za prawdę uznamy statystykę.
*za Wikipedią
**Z tego powodu w Google'u ogłoszono czerwony alarm, ponieważ funkcjonalność ChatGPT realnie zagraża przyszłości przeglądarki - przeglądarek w ogóle - i interesom firmy, która przecież pozyskuje pieniądze z reklam. Alert jest zrozumiały tym bardziej, jeśli wziąć pod uwagę rekordowe tempo, z jakim aplikacja zdobywa nowych użytkowników; w ciągu 2 miesięcy było ich ponad 100 mln (sic!). Dla porównania do przebicia tej bariery TikTok potrzebował 9 miesięcy, a Instagram ponad 2 lat.
Za konsultacje dziękuję Maćkowi Lewandowskiemu. Twoje zdrowie! ;-)
留言